Trzy dni wzdłuż zachodniej granicy. Dość szybko
zorientowałem się, że jeżeli będę zwiedzał w swoim stylu, to nad Zalew Szczeciński
dotrę gdzieś tak za tydzień. Musiałem niestety znacząco zmniejszyć ilość
atrakcji i zwiedzać raczej z siodła, co również jest przyjemne.
1316 kilometrów, spora część najbliżej granicy jak się dało.
Żagań
Biecz
Brody
Zasieki, pierwsza miejscowość na granicy. Zwalony most w czasie II Wojny Światowej, będę takie oglądał jeszcze wiele razy.
Współczesna sztuka sakralna.
Brożek i pozostałości po niemieckiej fabryce prochu.
Za Mielnem, przy drodze.
Dalej strzępy mostów z licznymi śladami. Po polskiej stronie nawet bruk rozebrany.
Świecko
Dosłownie pod przejściem granicznym.
Już za Słubicami, po drugiej stronie miejscowość Lebus.
Kostrzyn nad Odrą
Taka niespodzianka.
Piękne drogi.
Gozdowice
Stare Łysogórki
Cedynia
Więcej pięknych dróg przez Polskę i Niemcy, aż do Wolina, gdzie zatrzymałem się na drugi nocleg.
No comments:
Post a Comment