Zaplanowałem sobie na dzisiaj wyjazd w okolice Lubina i Głogowa. Niestety, wczoraj wieczorem przypomniałem sobie, że przegląd trampka właśnie się skończył :( Na niebie ukazała mi się wielka, świetlista fakofka. Trampek dostępny dopiero od drugiego maja, a dzisiaj Kawasaki i krzaki.
Coś mi tak dziwnie rejestrację tłumik smali.
Koło przetarło uchwyt tłumika. Już sobie sprawdziłem, 70€.
Wróciliśmy na trytkach.
U szwagrów w garażu nowy lokator.
Krzaki zawsze spoko, zwłaszcza jak takie przejezdne - tu koło nas głównie piachy i sosny, więc polecam zdecydowanie trampka i szosę na te okolice ;)
ReplyDelete